Na biurko - jako prezent dla pewnej Ważnej Osoby. Bazę stworzyłam z tektury falistej. Karty kalendarza zaplanowane i wykonane by myself (poza wywołaniem oczywiście). Do tego papier i kwiatki Primy oraz inne z domowej kolekcji, koronka, półperełki, woskowany sznurek i drewniane koraliki z literami, które sobie ostatnio ukochałam :). Kółka do spięcia - z recyklingu, innych nie miałam (pierwotna koncepcja była taka, że wszystko będzie zbindowane, ale że nie posiadam własnej bindownicy, a w punkcie ksero panu nie pasował wymiar mojego projektu - musiałam się bronić inaczej).
Ostatecznie kalendarz wygląda tak:
przódtył
I kilka szczegółów:
I przykładowe strony:
Obdarowanej osobie bardzo się podobał, co mnie cieszy niezmiernie :)))