środa, 8 grudnia 2010

Dla równowagi :)

Żeby nie zwariować od nadmiaru świątecznych tematów i korzystając z faktu, że okazja była zacna, przedstawiam Wam moje ostatnie prace.
Pierwsze w życiu exploding box (niekoniecznie exploding w tym wypadku) i komplecik biżuteryjny (zdekupażowany oczywiście :)
A wszystko to dla jednej, 30-to letniej już damy ;)

Oto pudełko:

W środku życzenia na tagach ze zdjęciami jubilatki i "torcik" z kartką z kalendarza



A oto biżuteria:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz